Jest pierdyliard rodzajów medytacji, więc zachęcam do testowania i znalezienia czegoś dla siebie, also miej na uwadze że większość jutubowych poradników jest do kosza i nie daje ci za bardzo legitnych, rzeczowych porad jak coś zrobić, zrobią ci jakieś guwnowprowadzenie a potem radź se sam. Dużo materiałów jest na stronach internetowych polskich sangh, w tym kraju jest chyba przynajmniej jedna sangha z każdej tradycji, tj jak masz jakąś świątynię w mieście to sprawdź ich stronę. Theravada ma za darmo spoko poradniki dla początkujących, jeden właśnie leży u mnie na półce i dał mi więcej niż jakikolwiek internetowy poradnik. Mimo to zatrzymałem się na Soto Zen, początki są mniej konserwatywne i jakoś lepiej mi leży. Jeśli ciężko ci zasnąć po medytacji to sprawdź sobie jakiś inny rodzaj albo ćwiczenia relaksacyjne które ci pomogą. Jak zaczynałem to też miałem lekkie kwachy bo zacząłem śnić bardzo intensywnie o jakichś papieżach na kiju, gdzie przedtem od kilku dobrych lat nie miałem snu który bym zapamiętał xd mogę ci życzyć jedynie wytrwałości, bo jakość życia dość mocno wzrasta
część systemu Gurdżijewa na pewno jest związana z buddyzmem, wiadomo że podróżował do indi, azji Gurdżijew był chrześcijanem, ale na szczęście w tej książce nie ma o tym tak dużo na pewno warte przeczytania, może nie ze wszystkim się zgadzam, ale dużo ciekawych przemyśleń tam jest >medytacje masz jakieś rady jak zacząć medytować? kiedyś próbowałem, ale jakoś dziwnie się czułem po medytacji później jak chciałem spać, to ciężko mi było normalnie zasnąć, bo tak jak przy medytacji nie skupiając się na myślach byłem ciągle świadomy
Podoba mi się że raz na jakiś czas pojawia się ktoś kto próbuje reintrodukować buddyzm, tak to przynajmniej brzmi >ludzie to maszyny w buddzmie wszystko jest konceptem lub procesem i nic nie toczy się niezależnie >różnica pomiędzy poziomem bycia a poziomem wiedzy duży nacisk na bycie tu i teraz, szczególnie przez medytacje >pamiętanie siebie w sumie jw, chodzi przecież o świadome uczestniczenie we własnym życiu >możliwość osiągnięcia nieśmiertelności nie fizycznej a to to karma jest ciekawostką jest że gadanie o reinkarnacji i innych formach życia po śmierci w różnych szkołach buddyzmu jest zwykłą naleciałością kulturową z miejsca w których dana szkoła się kształtowała, tj buddyści indyjscy powiedzą ci że istnieje reinkarnacja bo czerpią z hinduizmu tak samo jak tybetańczycy, a np rinzai i soto mają tbw na zaświaty bo są zbyt pragmatyczni, ale włączają sobie wybranych japońskich kami do panteonu xd
Ściągnąłem sobie właśnie tą książkę, spodobała mi się końcówka twojego środkowego picrela, buddyzm też mówi o tym że istoty astralne w tym Bóg podlegają prawom karmy, przez co zmieniają się i mogą zginać
ale to musi być przyjemne być zdominowanym przez takiego męskiego silnego samca, wylizać mu kutas do fazy edgowania, dostać orgazm od bycia penetrowanym, a potem zostać workiem na jego semen
picrel jest z fragmentów nieznanego nauczania rozdział jedenasty pdf jest na >>46 ogólnie polecam fragmenty nieznanego nauczania zwłaszcza pierwsze rozdziały, potem dalej niektóre rozdziały ominąłem, bo nie widzę zastosowania "tablicy wodorów" i w książce też nie ma podanego praktycznego zastosowania tego jest tam na początku opisane poszukiwanie wiedzy i kilka ciekawych idei typu: ludzie to maszyny -- o niczym nie decydują, wszystko się zdarza, sami nie mają wpływu na to co robią, ich działanie zależy od zewnętrznych wpływów różnica pomiędzy poziomem bycia a poziomem wiedzy -- aby człowiek mógł się rozwijać poziom wiedzy i bycia musi iść razem, inaczej wiedza staje się tylko teoretyczna i nie ma zastosowania pamiętanie siebie -- większość czasu człowiek nie pamięta siebie, robi coś maszynowo, pamięta siebie tylko gdy zdarza mu się coś nowego, musi zrobić coś pierwszy raz, większość rzeczy jakie pamiętamy robiliśmy będąc świadomym siebie możliwość osiągnięcia nieśmiertelności nie fizycznej -- przez krystalizacje pewnych cech, jakości by istniały one po śmierci, coś jak zachowanie pamięci(wiedzy?) po śmierci z tego co pamiętam sanjaya forsował tą książkę, chyba z tego wziął "cmentarniactwo" jest również "Opowiesci Belzebuba dla wnuka" o podobnej tematyce, ale nie miałem czasu jeszcze przeczytać
kurwa jak to jest że niemcy 2 razy większy kraj ma normalnego czana na tysiące czy dziesiątki tysięcy użytkowników a polakistan ma kurwa na 10 osób. jeszcze oryginalny kraut był na tyle znaczący że się kurwy policyjne do nich dojebały xD
>>8854>odkryto w sensie jakiś random mówi, że tak mu pokazało na takim specjalnym radarze noo to zupełnie tak samo jak ten złoty pociąg odkryli, też im wyszło że na 100% słoty pociąg zakopany, wystarczy odkopać, a jak zaczęli odkopywać to się okazało, że no kurde sorry, ale jednak nie ma pociągu fajnie, lecę dalej [nara]
wertykalne cylindryczne slupy odkryto pod piramidami w gizie, ciagna sie na setki metrow w glab ziemi xD gnije bo slynne tunele podziemne laczace wszystkie cywilizacje staja sie wlasnie prawda
jankesi maja caly zas problem z tymi hehe dronami xD to juz sie robi smieszne, ale jak przechwicic/stracic/ lub zblizyc sie do czegos co jest niewykrywalne dla radarow i po prostu znika gdy robi sie goraco xD oslo przypominam ze byly juz minister obrany kanady potwierdzil ze nie jestesmy sami na ziemi i obcy przybysze kosmiczni sa na ziemi od tysiecy lat, ostatnimi czasy wielu wysoko postawionych wojskowych i przedstawicieli rzadowych potwierdzilo ten fenomen picrel czesc sciany lub filar na marsie co winno wam to dac do myslenia ale nie daje
We fredzie jajecznicowym na 8kunowym Vi Kalita zapostowała picrel. Kant z małej czyli w tym napisie nie chodzi o serwowanie filozofii Kanta ani służenie Kantowi. Co znaczy ten napis? „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać, serwuję „śpiew” (przy szczytowaniu w wyniku walenia psity)”? „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać, serwuję pizdę (usiadłam na blacie/ położyłam się na stole z odsłoniętą pizdą, powiedziałam do gacha „zajmij się mną ciulu” i on teraz robi mi patelnię/ zapina mnie na blacie/ stole )”? „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać, służę piździe (walę cipę)”? „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać, jestem zajęta działaniem w sposób silny i bezkompromisowo kobiecy” ( https://en.wiktionary.org/wiki/serve_cunt )? „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać , jestem teraz zajęta byciem gwiazdą imprezy/ kradnę (w tej chwili) show” ( https://www.urbandictionary.com/define.php?term=Serving%20cunt )?
>>8784 głównie myślę o p2p dlatego, bo jeszcze chyba nie było żadnego chana który by tak działał a może to być ciekawe było by to odporne na cenzurę, aktualnie nie jest to aż tak potrzebne, ale widać, że w internecie coraz większa kontrola jest, przykładowo ban 8chana czy blokowanie domen moderacje też pewnie by się dało zrobić, żeby usuwać placki i inne takie rzeczy można przykładowo w konfiguracji nodeów ustawić żeby zezwalało tylko na połączenia z polskich zakresów można w kodzie ustalić klucz publiczny administratora i wtedy administrator może wysłać podpisaną wiadomość do innych nodeów żeby np nie przyjmować połączeń z jakiegoś ip albo skasować temat o określonym id
Dużo materiałów jest na stronach internetowych polskich sangh, w tym kraju jest chyba przynajmniej jedna sangha z każdej tradycji, tj jak masz jakąś świątynię w mieście to sprawdź ich stronę. Theravada ma za darmo spoko poradniki dla początkujących, jeden właśnie leży u mnie na półce i dał mi więcej niż jakikolwiek internetowy poradnik. Mimo to zatrzymałem się na Soto Zen, początki są mniej konserwatywne i jakoś lepiej mi leży.
Jeśli ciężko ci zasnąć po medytacji to sprawdź sobie jakiś inny rodzaj albo ćwiczenia relaksacyjne które ci pomogą. Jak zaczynałem to też miałem lekkie kwachy bo zacząłem śnić bardzo intensywnie o jakichś papieżach na kiju, gdzie przedtem od kilku dobrych lat nie miałem snu który bym zapamiętał xd mogę ci życzyć jedynie wytrwałości, bo jakość życia dość mocno wzrasta