>wale browary od paru lat ja od dziesięciu, były przerwy typu tydzień, kilka dni, ale jak wjebię się ciąg to trwa miesiąc, dwa, od dwóch lat jest problem z ogarnianiem otoczenia zaniedbuje czystość i zamieniam się w menela nie piorę pościeli, nie przeszkadza mi syf, kurz, roztocza
rok temu udało mi się nie pić miesiąc, pokonał mnie czteropak i cały rok przechlany znowu jeżeli teraz nie uda mi się tego wyjebać w cholerę ze swojego życia to idę się zaszyć esperalem bo moje życie stoi w miejscu i po prostu do niczego nie dążę, wolę już zdechnąć niż tak to ciągnąć lęki, alienacja, depresja, pozrywanie kontaktów, już całkowita równia pochyła
zacząłem trochę ogarniać otoczenie i wyszedłem z tego pierwszego okresu wycieńczenia, że nawet się nie ma siły robić rzeczy jak polecę przez najbliższe tygodnie jak na skrzydłach do sklepu po browary to znaczy, że ja nie potrafię tego rzucić bez pomocy i muszę iść się leczyć i zaszyć
Nie pije nic 3 miesiąc ale wcześniej nie miałem problemu z alkoholem, piłem raz na tydzień/dwa poza okazjami takimi jak praktyki na defekach albo wizyta u rodziców
>>5241 szkoda nic nie poruchałeś w tym odcinku ja kiedyś miałem trolkonto na fb o nazwie >mieszkanie socjalne i jej pisałem na jej koncie że mnie nigdy nie dostanie xD
>>5174 jaki kurwa cwel ty jedynym pierdolonym śmieciem jesteś ty i twoi starzy którzy ci dali swoje geny też pierdolonych śmieci na chiński kaszel mam nadzieję że się szczepiłeś pedale i zdechniesz zawsze się paliło śmieciami i nikt nie robił z tego problemów dopóki lewackie kurwy fajnopolackie nie zaczęły forsować tego swojego pierdolenia >>5200 pewnie jakiś 15 letni zielony gimbus z ostatniego przecwelenia >>5202 no i takich anonków to ja całym sercem szkaluję miejmy nadzieję że tej spedalonej kurwie z tego tematu wszyściutko w jego słabe spedalone płucka pójdzie
>>104 główną różnicą między hermetyzmem a gnostycyzmem wydaje się być stosunek do archonów i świata, zdecydowanie negatywny w gnostycyzmie i raczej pozytywny w hermetyzmie(tzn. dalej musimy się stąd wydostać ale sił nim rządzące to nie jakieś złowrogie skurwysyny)
>>101 ten pierwszy pengieg ciekawy zacząłem czytać Kybalion, przeczytałem wstęp i pierwszy rozdział, na samej tej podstawie doszedłem do wniosku, że gnostycyzm to gówno na zasadzie > sam hermetyzm nam nie wystarczy, musimy zrobić z tego religię trochę też zaratusztrianizm mi tutaj podpada, więc i pewnie religie abrahamowe
najebałem tyle śmieci do pieca, że jak rozpalałem, to aż odbiło z dolnych drzwiczek i myślałem że zdechnę xD dobrze, że późno robi się jasno, to byłem full incognito
zesrał się właśnie za to co zwykle wypierdolił posta w którym napisałem mu że jak zawsze sobie liże dupę i było pierdolenie o teczkach i że mode jest cacy jaki to jest bezczelny śmieć xD
>>262 to xD poczytaj o feature detection pacanie css zablokujesz? bo z kazacha da sie korzystac bez js jesli deska nie ma włączonej kapczy, ale jesli sobie nie wykucujesz alternatywnego klienta to miłej zabawy na czanie wyglądającym jak gówno
>>5125 kilka-kilkanaście cm niestety ale też inna fajna rzecz co tym można robić to na niektórych kartach komunikacji miejskiej można kodować lewe bilety
>>90>potrójny anon podoba mi się ta ksywa xD dobra nie wiem co tu jeszcze wrzucać muszę pomyśleć jak wrzucić książki o zbyt dużym rozmiarze(na ogół skany) w międzyczasie jeden polecany przez anonów z /fringe/ program rozwoju spora część z tych rzeczy jest wydana po polsku, ale nie jest dostępna jako ebooki, więc wrzucam po angielsku naukę oddychania w starym międzywojennym wydaniu widziałem kiedyś na polonie więc zaraz wrzuce
>>5116 ale chyba największy ROI to jest jezdzenie tym ludziom kolo toreb i kieszeni celem klonowania kart, czy też darmowe wbitki na miejsca typu basen also chciałbym być tym słynnym szpiegiem przemysłowym, nk jak into
>otwieranie zaślepki od gniazda w teslach nawadnia >wyłączanie menu w burger kingu wysusza a poczytam sobie o tym trochę dzisiaj może będzie nowy sport dla pimpusia