/gnu/ - Technologia, gierki, kucowanie

mam kurewski problem z *BSD
z jednej strony używam w wielu miejscach FreeBSD
z drugiej strony chciałbym używać OpenBSD, ale wielu rzeczy mi w nim brakuje
z trzeciej strony jest jeszcze NetBSD którego czasami używam, ale boję się go dać na serwer, bo wiem, że akurat wtedy będę potrzebował NFSa, a bambo prośba używać NFSv3 w roku pańskim 2024

>>80 no w sumie z tych hehe hardened systemów innych niż qubes i tails to alpine jest w pizdę przystępniejszy w obsłudze i instalacji, jednocześnie zaspokajając threat model przeciętnego schizola, zwłaszcza po paru tweakach w np. sysctl czy włączeniu apparmor.

>>81 prawdę mówiąc to ja już linuksowi nie ufam, korporacyjne gówno się z tego zrobiło, co się uroi w głowie takiemu petteringowi czy innemu chujowi z redhata albo canonicala, to po 3 miesiącach jest objawiony standard pod który trzeba wszystko przerabiać
wayland miał być taki zajebisty, po w chuj długim czasie tworzenia dalej jest z tego gówno, gdzie redhat i gnome mają zawsze ostatnie słowo w tym jak to ma działać, oczywiście dodatkowo forsowany wymóg systemd, że taki void czy inny alpine muszą kombinować z jakimiś gównoelogind

a to też prawda. fundacja linuksa robi mi loda, jebana pralka pieniędzy i narzędzie unikania opodatkowania dla skurwiałego big techu. jak ktoś chce faktycznie grassroots OS to polecam OpenBSD albo Redox. i jeszcze to jak się dają rozgrywać tupaniu nóżką tego cwela poetteringa.
https://madaidans-insecurities.github.io/linux.html

>>83 jak powstaje jakaś "fundacja" do rozwijania czegoś to w 50% przypadków można to już wyjebać do śmieci, bo już nie służy ludziom tylko big techowi

chciałbym się przenieść na 9fronta + net/openbsd
byłoby to zajebiste

>>84 masz prawdę
cała >filfantropia miliarderów to jest chuj, oszustwo w twardej większości przypadków