>>108 książki Wuja Chuckie, czyli wstęp do Psioniki czyli radioniki z symbolicznymi narzędziami. Dużo rzeczy z wahdałkami więc jeśli chcecie zostać Podleckim(bez schizofrenii) to polecam. Niekoniecznie zgadzam sięz jego podejściem do moralności ale to już anoni ocenią se sami
>idź i patrz >zielony słonik >igła >stalker >straż nocna i straż dzienna >czarna błyskawica >przechwycenie >grafitti oczywiście w chuj filmów obejrzałem i radzieckich i rosyjskich ale jak przychodzi co do czego to chuja pamiętam lubię ich kino bo jest specyficzne i z klimatem
To co kontrola d.s. siostry k.s. szefowej mafii mordercuw i sadystuw jest jakaś czy mafia jej daje w łapę by ukryć swą działalność sadystyczna i przsteocza ma całą policję w kieszeni od 5 lat i pruby uporozowania morderst za pisanie o tym tępym koczkodanie prawdy z rodziny scuera ciot i lajz jej znajomi to wylęgarnia pedofiluw gwałcicieli mordercuw nazistuw i frajerów mają sa grupę i połowa policji mają w kieszeni jej używała to co jako że przez k.s. mam zniszczone jelita i pewnie będę je miał do końca życia to gdzie jest opinia o k, sram psa jak sra.e mafii jej curzeczce
jestem mniej więcej w połowie kybalionu? czy on nie jest nieco sprzeczny? w sensie, WSZYSTKO jest niepoznawalne i nieopisywalne, po czym opisują WSZYSTKO
już nawet skrinuję teraz co drugi czy trzeci wysryw tego cwela zza konsolety bo nie nadążam ten śmieć odpierdala manianę a potem w postach sobier sam liże dupę potem jakieś anony łapią go za rękę że leci w chuja to potem wypierdala temat i jak ktoś znów zapyta to bezczelnie mówi że to nie jego ręka o tym że sam się zesrywa i płacze nie wspominam robi żenujące rajdy na wulkanoid teraz szambiarkę i sam tam płacze a projektuje to na innych strasznie przecwelona kurwa postuję sralejdoskop co ostatnio z kara zapisałem
już nawet skrinuję teraz co drugi czy trzeci wysryw tego cwela zza konsolety bo nie nadążam ten śmieć odpierdala manianę a potem w postach sobier sam liże dupę potem jakieś anony łapią go za rękę że leci w chuja to potem wypierdala temat i jak ktoś znów zapyta to bezczelnie mówi że to nie jego ręka o tym że sam się zesrywa i płacze nie wspominam robi żenujące rajdy na wulkanoid teraz szambiarkę i sam tam płacze a projektuje to na innych strasznie przecwelona kurwa postuję sralejdoskop co ostatnio z kara zapisałem
>>202 ja doskonale pamiętam i gardzę łibusami od zawsze po pierwsze nie chodzi o bajeczki tylko o zjebanie łibusów wystarczy sobie na wilno wejść zobaczyć że oni tam nie mają absolutnie nic ciekawego do powiedzenia po drugie jesteście bandą śmieci która ogląda wysrane z dupy moe gówno i srakę dla goja jakbyście postowali gigich daimosy czarodziejki z księżyca magicznych wojowników i inne stare dobre rzeczy które leciały na polonii 1 polsacie i rtlu to sam bym z wami chętnie dyskutował no ale jesteście jebanymi podwiekami gimbusami
>>5386 pedały, furasy, tranzole to sul. oni nawet nie muszą dziadkować by wywoływać lawiny bólu dupska zewsząd o samo swoje istnienie. handluj z tym xD
>>4086 jerzy popiełuszko nasrał mi na łóżko >>4113 ale mnie wkurwiło jak te pedały zajebały tę reklamę amino czy komuś tam jeszcze wonsata kurwa psojebska się pod tym filmikiem zesrywała że pedały są cacy do gazu jebani degeneraci
http://awitex.pl zrobiłem mały rekonesans i wygląda na to, że strona tej sieci piekarni jest podatna na XSS i prawdopodobnie nie tylko to nk jakieś pomysły co można tam odjebać
>>5328 also w czasach przed chatem gpt chciałem wytrenować bota robiącego podszyw tej starej rury. może czas zeobić drugie podejście, aczkolwiek z moim r9 380 pewnie się zesram pod siebie, chyba że na jakimś sass, nk co sie najlepiej nada dla nowokurwy w te rzeczy
>>5316 to wrzuć no ona jest pierdolnięta mocno mnie też straszyła ona jest tak zjebana jak ta kurwa z dobrzynia ja bym takich podludzi utylizował bo tylko smród robią
>>5260 anon znaczy pijus z tym że ja nie mam genu uzależnienia więc nie wyobrażam sobie mieć coś takiego jak alkus którego znam że potrafił iść w dwutygodniowy ciąg w zasadzie nic nie jedząc tak samo jak nie lubię pić tak żeby pić u mnie to zawsze jest picie przy okazji jeszcze kiedyś piłem do monitora ale teraz to mnie to nudzi zdarza się ale rzadko ja to sobie lubię zapakować pełen plecak przygód i browarów i wyjść z piwnicy i wtedy się napić na długim spacerze albo w lesie albo nad wodą ogólnie lubię pić bo wtedy i ciekawe przemyślenia mam i sobie ładnych rzeczy na słuchawkach słucham i się wzruszam i w melancholię wpadam lubię też biesiadować ale to rzadko kiedy z kolegami więc najczęściej muszę sam ze sobą no ale lubię sobie popić pojeść no i też kwestia dlaczego się pije ja akurat jestem neetem ale jakbym miał zapierdalać teraz jako robol śmieć za psi chuj to pewnie bym cały czas najebany i naćpany chodził bo to by było życie niewarte przeżycia no i kolejna rzecz jak nie te chlanie no to co? jeżeli ci sprawia to przyjemność i nie żałujesz to nie ma problemu a jak miałem z kim pić to miałem taki okres że w zasadzie prawie codziennie piliśmy wódkę i fajnie było wtedy >picie do odcięcia rzadko chociaż się czasem zdarza jak nakurwiałem do chlania tramal albo pregabalinę to wtedy bywało ciekawie bo to znacząco potęguje działanie alkoholu no ale w sumie to co takiego zrobię po pijaku wypierdolę się gdzieś na prostej drodze albo sobie będę wracał najebany śpiewając bałkańskie przeboje albo kaczmarskiego czy gintrowskiego no i jak jest możliwość się spotkać z jakimś kolegą to też lubię bo mam paru takich co też lubią się napić i zrzucić z siebie cały ten ciężar życia wygadać się jak mam pić jedno czy dwa to w ogóle wolę nie zaczynać czasem trafia się niedyspozycja dnia że wypiję jedno i po prostu mi się nie chce jak już wychodzę to jest pite 8-10-12 czasem się zdarzają jakieś wyjazdy dalej to i po 16 i więcej kiedyś piłem wódkę ale to bardziej jak jeszcze do monitora chlałem teraz wolę piwo bo wóda podrożała ale w sumie wszystko w siebie wleję rzucić nie zamierzam bo nie wiem po chuj no ale jak już powiedziałem ja to bardziej jestem okazyjnym pijakiem niż alkoholikiem jedyne co mnie wkurwia to to że pogoda się spierdoliła i znów przyszła w dupę jebana jesień a za nią pierdolona zima i picie w plenerze które tak bardzo lubię będzie utrudnione
jak zabrakło papieża to rakachana trafił szlag eh pamiętam jak mi się fajnie te papy tworzyło jak otaczałem się przedmiotami z papieżem na przykład puzzlami z nim dobrze się wtedy czułem