jaki jest wasz ulubiony need for speed? ja sobie polubiłem mocno pro street, bo bieda nie pozwalała mi kiedyś pograć w nic innego na ps2 xD właśnie sobie zainstalowałem i mam zamiar dzisiaj grać cały dzień popijając drinki, a was? piszcie w komentarzach na dole
Gdy bylam małą dziewczynką z przekazu z ksiazek, filmow i obserwacji dookola, świat przedstawiał mi sie jako miejsce, gdzie mezczyzni podchodzą i sami nawiazuja znajomosc z żonami, ktore im sie podobaja. I ze w ten sposob (ale nie tylko) tworza sie pary. Przypuszczalam, ze nie jestem piękna (nikt mi tak nigdy nie powiedzial) ale wierzylam, ze na pewno znajde w zyciu kogoś, kto mnie dostrzeże - w koncu facetow jest tak duzo i przeciez kazdy czlowiek ma inne preferencje, prawda? Bylam poza tym bardzo dobrze wychowana, mila, nienachalna i otwarta na znajomosci. Mialam mnostwo kolezanek, kilka bliskich przyjaciolek. Wkrótce zaczęłam naukę w szkole średniej, czas dojrzewania itd, sram psa jak sra.. szybko zrozumialam, ze chyba cos jest ze mna nie tak - żaden facet nie zwracal na mnie uwagi, zaden nie chcial sie umawiac. A spora część sie ze mnie smiala, wyzywala moja twarz, figure .. Wszystkie moje kolezanki flirtowaly, umawialy sie na randki, miały życie uczuciowe - ja bylam jakby z góry wykluczona. Skonczylam 18 lat - bardzo chcialam kogos poznac, ale mimo wysilkow dalej bylam niewidzialna. Szukalam znajomosci, bardzo się staralam, ale zaden facet ze szkole czy otoczenia nie chcial sie ze mną umowic - mimo, ze widzialam ze do innych dziewczyn faceci po prostu podchodza i zagadują, interesują się nimi. Jednak mnie każdy konsekwentnie ignorowal, a jesli inicjowalam kontakt i super sie gadalo, to gdy gość zrozumial, ze mi się podoba, to od razu odcinał się. Wkrotce wykminiłam sama z tego co dawano mi do zrozumienia, ze chyba jestem dla facetow wg nich "za brzydka" - prawda jest taka ze mam naprawde specyficzne rysy twarzy, glownie po ojcu (szeroki gruby nos, wysokie czolo, do tego wystajace kosci twarzy i wystajaca brode). Najlepsze jest to, że ja wcale nie uwazalam sie za brzydka, tylko normalną. Bo jestem zwykla dziewczyna, niczego mi nie brakuje. Ale ok. Schudlam na silowni 10 kg, zmienilam styl, zmienilam fryzure, zaczelam się malowac - nic to nie dalo. Faceci non stop mnie odrzucali i tak, niezaleznie od ich wygladu i pozycji (bo nie celowalam w zadnych chadow, tylko zwyklych kolesi). dalej zero powodzenia. Nie poszlam na studniowke (brak partnera), samotne urodziny, wyjazdy, samotne walentynki, wieczory. Po tylu latach cos we mnie pękło. Coś tąpnęło. Mialam 25 lat. Pojawily sie objawy depresyjne. Jestem na lekach ale dalej nie potrafie zrozumiec mojej mlodosci. Dlaczego tak sie stalo. Dlaczego bylam non stop odrzucana. Czy jakas dziewczyna miała podobny punkt, który stal sie poczatkiem takiego kryzysu, niezrozumienia dlaczego moja osoba tak bardzo mierzi chlopakow/facetow, ze od wczesnego wieku omijaja mnie szerokim lukiem?
ja pierdole. cały zajebany zakres orange zbanowany i kurwa na miesiąc. ja bym dorobił jakieś sprawdzanie cuckies, wersji przeglądarki przecież taki cwel sobie znowu zmieni IP na inny zakres a pomocny anonek here i nie mogę postować np. chciałem odpisać ale kurwa nie mogę teraz https://rakachan.org/b/res/30111859.html że pokrewieństwo można relatywnie łatwo zweryfikować. wystarczy wziąć w gimpie pół twarzy ze zdjęcia swojego i drugie pół ze zdjęcia ojca1 1 i ojca 2 i porównać które bardziej pasuje
w tym fredzie wymyślamy powiedzonka nawiązaujące do wołynia, ja zacznę: >mieć kogoś na widłach jak ukrainiec polskiego noworodka = mieć kogoś na widelcu
uważam że powinniśmy znormalizować stosunki z Rosją, bo wtedy TVP by mogła nakręcić serial o bohaterach z KBW, MO i UB zwalczających żołnierzy pierdolniętych i banderowców :3
dostalem dzis numery czterech roznych mastek i nie wiem do ktorej zadzwonic czuje zle jebaka. trzymajcie kazony protipa uwaga robicie tak: wchodzicie do biedronki, stoicie pod kasami samoobslugowymi i czekacie az przyjdzie jakas niezla loszunia, wtedy wyostrzacie swoje skupienie jak raclawicka kose i patrzycie w ekran kasy przy ktorej stoi i jesli ma karte biedronka i jesli kupila cos na promocji i chce ja podac i jesli jej nie wziela materialnie i jesli nie ma tej aplikacji zydowskiej pierdolonej to przy placeniu wpisze swoj numer telefonu tam w kasie, wtedy wy szybko zapamietujecie jak wpisuje i szybko sobie zapisujecie gdzies ja pisze na paragonach bo przy tych kasach zawsze ich mnostwo sie wala bo ludzie nie zabieraja to sobie zawsze biore garsc. jak sobie mozecie wyobrazic czasem trzeba bardzo duzo czekania czasem wogole sie nie udaje albo jedna cyferka wypadnie z glowy no jest jak jest, ale z dluzszym czasem skutecznosc gwarantowana. jak sie czlowiek nie nudzi to jedyna wada to to ciagle przepuszczanie ludzi i czasem jak sie ochrona przypierdoli ale ogolnie polecam najlepiej w soboty
Postacie: Beata – główna bohaterka, żona w późnych dwudziestkach xD, która za punkt honoru wzięła sobie "awans" przez relacje z Włochem. Niechętna do pracy, ale pełna pomysłów na przyjemne życie bez wysiłku. Marco – Włoch, lekko zakręcony, nieco stereotypowy – gestykuluje, głośno mówi, pełen optymizmu i pomysłów. Nowy w Polsce, szuka "miłości" i poważnych związków. Paweł – były chłopak Beaty, pracownik magazynu, który żyje skromnie i chciałby czegoś więcej, ale zawsze kończy z długami. Przyjaciółka (Ola) – wiecznie sarkastyczna i raczej twardo stąpająca po ziemi przyjaciółka Beaty, która nie rozumie jej planów, ale czasem daje się w nie wciągnąć. SCENA 1 (Beata siedzi na kanapie w mieszkaniu w Warszawie, z kawą i telefonem, scrolluje TikToka. Ola wchodzi do mieszkania.)
Ola: Ty, Beata, co ty tak od rana na TikToku? Szukasz inspiracji do życia, czy co?
Beata: Wiesz co, inspiracji to ja akurat mam pełno. Widziałam ostatnio filmik, gdzie laska opowiada, jak jej chłopak – Włoch, wyobraź sobie – przynosi jej kawę do łóżka i codziennie ją obdarowuje. Rozumiesz? TO jest życie, Ola. Taki awans społeczny mi się marzy.
Ola: Awans przez faceta? Daj spokój. Już z Pawłem chciałaś mieć taki "awans", a skończyło się na tym, że przynosił ci kebab, a potem zżerał połowę.
Beata: Z Pawłem to był eksperyment. Ja teraz wiem, czego chcę! Włoch, z kasą, z gestem, pełna kultura. A ja tylko scrolluję sobie TikToka, a on zapierdziela na trzy etaty, żeby mi się żyło wygodnie.
Ola: Beata, ty chcesz mieć faceta czy sponsora?
Beata: (wzdycha teatralnie) Wiesz, jak ktoś kocha, to mu nie szkoda. Nie mam przecież jakichś wielkich wymagań – po prostu niech codziennie przynosi wypłatę w zębach, a ja będę jego muzą.
Ola: Ty naprawdę myślisz, że to takie proste? Znajdziesz Włocha i nagle bogactwo?
Beata: Ja już mam jednego na oku. Taki Marco, słodziak jak z filmu. (rozmarzona) Przecież Włosi są tacy romantyczni.
ocena pomysłu. o prąd się aż tak nie martwię bo mieszkam z mame i tate i zarabiam na tyle, że mi to pokryje różnicę w cenie między vegą a droższą nowszą kartą
prawo zalozenia i manifestacja - bawil sie ktos w to? czy moge zamanifestowac sobie wyjscie ze spierdolenia? czy moge sprawic ze moj kraj i moj czan urosna w sile? czy wymanifestowana locha rozprawicza?
pierdolę, już nic nie dokucowuję większego do starego silnika. Po lewej kod odpowiedzialny za wyrenderowanie posta w nowym silniku, po prawej kod robiący to samo w starym 359 linijek jebanego nieczytelnego, imperatywnego i chujowo zoptymalizowanego spaghetti kodu w język gówno vs 165 linijek elegancko zorganizowanego lispa a może być jeszcze mniej, bo nie zoptymalizowałem jeszcze wszystkiego
anoni co polecacie o pisaniu skryptów shellowych? jakis profesjonalny risors ktory zawiera takie rzeczy jak obsługa błędów w bashu itp itd moje sa w takim stylu ze jak sie wyjebie to nie wiem o co chodzi pozdrawiam
kurwy z paradoxu chyba spatchowały mój ulubiony cheese na wygrywanie wojen domowych przy minimalnych stratach szkoląc spam dywizjami artylerii na 1 batalion, bo teraz jak je przekonwertowuję do kawalerii to nagle potrzebują 10000 jednostek organizacji żeby cokolwiek móc zrobić
wykurwy, gratuluję, teraz polowa althistorycznycy ścieżek jest z lekka chuja warta
czy gangstalking to prawda? jestem przekonany, że w ten sposób wypędzono mnie z miasta w którym wcześniej mieszkałem. bo póki tam siedziałem, nie mogłem znaleźć dobrej pracy, generalnie byłem traktowany jak parias kopany w dupę z prawa i lewa i regularnie w pewnym momencie losowi, obcy ludzie zaczęli być wobec mnie chamscy i mówić dziwne rzeczy. a jak wróciłem do starych to to ustało.
uprasza sie o dodanie skryptu ktory bedzie sciagal transmisje gieresia z dlive i wrzucal na serwer kazachstan (((jak sie nie podoba napiszcie lepszy w 2 linijkach))) import os import subprocess import paramiko from time import sleep
# Funkcja pobierająca transmisję z DLive za pomocą yt-dlp def download_stream(): try: subprocess.run([ 'yt-dlp', 'https://dlive.tv/RadioRadioPL', '-o', 'stream.mp4' ], check=True) except subprocess.CalledProcessError as e: print(f"Błąd podczas pobierania: {e}")
# Funkcja konwertująca pobrany plik do MP3 def convert_to_mp3(): try: subprocess.run([ 'ffmpeg', '-i', 'stream.mp4', '-vn', '-ab', '128k', 'output.mp3' ], check=True) except subprocess.CalledProcessError as e: print(f"Błąd podczas konwersji: {e}")
# Funkcja dzieląca plik na segmenty o maksymalnym rozmiarze 30MB def split_mp3(): try: subprocess.run([ 'ffmpeg', '-i', 'output.mp3', '-f', 'segment', '-segment_time', '1800', # Czas segmentów w sekundach (np. 30 min) '-c', 'copy', 'segment_%03d.mp3' ], check=True) except subprocess.CalledProcessError as e: print(f"Błąd podczas dzielenia plików: {e}")
# Funkcja przesyłająca plik na serwer def upload_to_server(filename): host = "kazachstan.biz" port = 22 username = "twoje_uzytkownik" password = "twoje_haslo"
try: transport = paramiko.Transport((host, port)) transport.connect(username=username, password=password) sftp = paramiko.SFTPClient.from_transport(transport)
sftp.put(filename, f'/remote/path/{filename}') sftp.close() transport.close() print(f'Plik {filename} został przesłany na serwer.') except Exception as e: print(f"Błąd podczas przesyłania: {e}")
# Główna funkcja def main(): while True: download_stream() convert_to_mp3() split_mp3()
# Przesyłanie każdego segmentu na serwer for file in os.listdir('.'): if file.startswith('segment_') and file.endswith('.mp3'): # Sprawdź, czy plik ma mniej niż 30 MB if os.path.getsize(file) <= 30 * 1024 * 1024: upload_to_server(file) os.remove(file) # Usuń plik po przesłaniu
# Oczekiwanie przed kolejnym cyklem (np. 30 min) sleep(1800)
ten nowy modek rakachuja to jakiś jeszcze większy debil, obraziłem oskarstwo i w sekunde dostałem 15stego bana na zakres bez powodu tak samo jak wczoraj co za idioci należący do tych 50 iq schizoli którzy uważają każdego kto piętnuje napływ za hipisa od roku nie da sie lurkować bo milion banów a jak tylko wygaśnie to cyk następne a raki sobie raczą, chwalą sie grupkarstwem i nawet nikt nie zwraca uwagi
to niezły ten nowy moderator na kara xD ułomek już chyba pół hena zbanował, przenosi i kasuje połowę fredów i to nie jakichś oczywistych rakowych tylko co mu się nie podoba
uwaga na kara dalej jest śmieć na moderacji usunal mi freda z kowidem gdzie informuje ze juz sie zaczal przykaz z gory aby promowac pomysl globalistow jak bedziecie wchodzic to go jebcie za to bo ten POjeb zostawil swoje fredy z oculusem i z jego komputerem w koszyczku na 90 ommited
bedzie deska typowo orgonicka? to nawet nie musi byc deska tylko jeden temat w zakladkach co nigdy nie znika i gra na nim radio radio a skoro gra ta tak wogole to anoni powinni wykucowac gieresiowi url na ktorym ma nadawac i chuj, to trzeba to kucowac pozniej sie mu to podsunie pod inna nazwa niz czan z alternatywna strona do odsluchu dla tych z komunikatorka i gieresia aby sie nie skapli
Interesował się ktoś tutaj sieciami mesh lub P2P? Testowałem jakiś czas temu yggdrasil i były tam tylko dwa fora na których nic się działo. Jest jeszcze cjdns, i2p. Używał ktoś tego? Był kiedyś kanał na bitmessage "po_polsku", ale aktualnie prawie żadnych wiadomości tam nie ma.
jaki VPN dla anonka? obecnie używam wireguarda, ale chciałbym coś, co lepiej sobie radzi z NATami marzy mi się coś takiego, że spinam np. 5 komputerów w takiego VPNa, jeden z nich ma publiczne IP, reszta może być za NATem no i że te komputery mogą zmieniać adresy itp poza tym stałym, a sieć się odbuduje i na koniec, jakby tego było mało, żeby te zanatowane kompy żeby się po skomunikowaniu przez centralny serwer znajdowały i przebijały NATy, żeby nie było że cały ruch musi przechodzić przez serwer
jest coś takiego? da się coś takiego zrobić przez wireguarda? czy tinc coś takiego potrafi?
co kazachoni sądzą o radiu paranormalium? mam wrażenie, że teraz ma jakiś gorszy czas, tylko bibliotekarium i mówią świadkowie, nic ciekawego za bardzo brakuje takiej ogólnej audycji, jakie są u kloda, ale z jakością parasraki a nie >jutro będzie naprawione
Co powtarzały dzieci w szkole przy prezydencie Bushu 11. września 2001 roku: https://www.bitchute.com/video/R3kecJ2MsYeT - dobrze że jeszcze mamy takie serwisy jak Bitchute, na Yudtube ten filmik ostał by się 1 minutę!
jak to jest z hostowaniem rzeczy na np. ovh dajmy na to chciałbym postawić jakiś serwer na którym stało by coś dla innych anonów, ale nie chciałbym żeby moje imie ina zwisko było w jakimś whoisie, nie wiem palce w dupie są coraz głębsze, jak wiele lat temu zakładałem konto na ovh z imieniem i nazwiskiem z dupy to kazali wysyłać zdjęcie dowodu podobnie z domeną, jak to dzisiaj jest? czy tbw na gołą klatę jechać, nic nie jest udostępniane?
tl;dr jak ogarnąć vps i domenę tak by po 5 minutach wojownik klawiatury nie wysłał mi zlewów
Jednak tylko koty wyjątkowo magiczne i obdarzone zdolnościami parapsychicznymi wędrują w astralu oraz kontaktują się z naszymi przewodnikami duchowymi i innymi wysokimi energiami. Jeżeli widzisz energie, to doskonale wiesz, że zamknięcie drzwi do pokoju nic nie daje. Taki kot energetycznie je przeniknie. Koty te potrafią przyprowadzać nam pomoc z innych wymiarów. Cały czas nas chronią i są niezwykle czujne.
literalnie na vichanie jest wiekszy ruch
szkoda